Dzień dobry , jak wam się podoba  nowe zaopatrzenie naszych szkolnych sklepików ? Słyszeliście , że dzieciaki, same organizują sobie słodycze ?

Dla mnie jako dla rodzica to obecne zaopatrzenie jest fantastyczne, ale dzieci nie podzielają mojego entuzjazmu niestety. Maluchy handlują słodyczami na przerwach.

Zaopatrzenie jest fantastyczne? Raczysz, waćpan, żartować. Drogo i dziwacznie. Właśnie tak jest w szkolnych sklepikach obecnie. Sok za 5 zł? Mały soczek? Naprawdę?

Właśnie. Ja nie mam nic przeciwko zdrowej żywności. Sam taką jadam. No ale bądźmy dorośli - ceny tych zdrowych produktów są drogie, a dziecko i tak się tym nie naje. Poza tym - jak chce sobie kupić niezdrową żywność to i tak bez problemu kupi, więc zakaz bez sensu totalnie.